Dostępność cyfrowa – jak tworzyć internet przyjazny każdemu użytkownikowi


Spis treści
Internet to przestrzeń, z której korzystamy każdego dnia – pracujemy w nim, robimy zakupy, załatwiamy sprawy urzędowe czy spędzamy wolny czas. Niestety nie wszyscy mogą cieszyć się z tych możliwości w równym stopniu. Dla wielu osób brak dostępności oznacza realne bariery, które utrudniają lub wręcz uniemożliwiają korzystanie z treści cyfrowych. Dostępność cyfrowa to temat, który coraz częściej pojawia się w rozmowach o projektowaniu stron i aplikacji. W tym artykule wyjaśniamy, czym jest, dlaczego jest tak ważna i jak można ją wprowadzać w praktyce.
Czym jest dostępność cyfrowa i dlaczego jest kluczowa?
Dostępność cyfrowa oznacza tworzenie stron internetowych, aplikacji i treści online w taki sposób, aby mogły z nich korzystać wszyscy użytkownicy, niezależnie od swoich ograniczeń. To nie tylko osoby z niepełnosprawnościami (np. niewidomi, osoby słabosłyszące czy z niepełnosprawnością ruchową), ale też użytkownicy starsi, osoby w stresie, korzystający z wolnego internetu czy w trudnych warunkach oświetleniowych.
Dostępność cyfrowa to jeden z kluczowych filarów współczesnego internetu. Oznacza projektowanie i tworzenie treści, stron internetowych oraz aplikacji tak, aby mogły z nich korzystać wszystkie osoby – niezależnie od wieku, umiejętności, rodzaju urządzenia czy ograniczeń zdrowotnych.
1. Perspektywa społeczna – prawo do równego dostępu
Internet stał się przestrzenią, w której załatwiamy sprawy urzędowe, robimy zakupy, szukamy pracy, kontaktujemy się z innymi czy korzystamy z rozrywki. Brak dostępności oznacza realne wykluczenie cyfrowe.
- Osoba niewidoma bez tekstu alternatywnego do grafik nie zrozumie, co przedstawia infografika czy przycisk.
- Osoba słabosłysząca bez napisów nie odbierze treści w filmie.
- Osoba starsza może mieć trudność z odczytaniem małego kontrastowego tekstu.
- Osoba z dysleksją zrezygnuje z czytania długich bloków trudnego tekstu.
Każda z tych osób ma prawo do korzystania z internetu w równym stopniu jak wszyscy inni. Dostępność cyfrowa jest więc kwestią równości i praw człowieka – dokładnie tak, jak dostępność budynków publicznych czy transportu.
2. Perspektywa prawna – obowiązek instytucji i firm
W Polsce od 2019 roku obowiązuje Ustawa o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych, która zobowiązuje administrację państwową i samorządową do zapewnienia zgodności z wytycznymi WCAG 2.1 na poziomie AA.
Od 2025 roku zacznie obowiązywać European Accessibility Act (EAA), który rozszerzy obowiązki także na sektor prywatny – np. banki, e-commerce, usługi transportowe i telekomunikacyjne.
To oznacza, że dostępność cyfrowa to nie tylko dobra praktyka, ale także wymóg prawny, którego brak może skutkować konsekwencjami – od utraty reputacji po kary finansowe.

3. Perspektywa biznesowa – większy zasięg i lepszy UX
Firmy, które inwestują w dostępność cyfrową, zyskują nie tylko społeczny prestiż, ale też konkretną przewagę konkurencyjną:
- Otwierają się na nowych klientów – w Polsce żyje ponad 4,5 mln osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności, a w całej Europie ponad 100 mln. To ogromna grupa potencjalnych użytkowników i konsumentów.
- Tworzą produkty bardziej intuicyjne i przyjazne – bo rozwiązania dostępne są zwykle po prostu lepszym UX (np. wyraźne przyciski, logiczna nawigacja, prosty język).
- Zwiększają widoczność w internecie – wyszukiwarki takie jak Google nagradzają strony dobrze opisane semantycznie (a to właśnie podstawa dostępności).
4. Perspektywa codziennych sytuacji – dostępność dla każdego
Warto podkreślić, że dostępność nie jest potrzebna wyłącznie osobom z niepełnosprawnościami. Każdy z nas może znaleźć się w sytuacji, w której rozwiązania dostępnościowe stają się nieocenione:
- oglądanie filmu z napisami w tramwaju bez słuchawek,
- powiększenie czcionki na telefonie w ostrym słońcu,
- obsługa strony klawiaturą przy uszkodzonym touchpadzie,
- szybkie skanowanie treści nagłówków w długim artykule.
Dlatego mówi się, że dostępność cyfrowa to wygoda dla wszystkich, a konieczność dla niektórych.

Podstawowe zasady WCAG – jak wdrożyć dostępność w praktyce?
Żeby mówić o dostępności w sposób uporządkowany, warto znać podstawowy dokument: WCAG (Web Content Accessibility Guidelines). To międzynarodowe wytyczne opracowane przez organizację W3C, które określają, jak tworzyć treści cyfrowe dostępne dla wszystkich. WCAG opiera się na 4 zasadach, które odpowiadają na pytania: czy użytkownik jest w stanie coś zobaczyć, zrozumieć, obsłużyć i czy strona będzie działała poprawnie w przyszłości.
4 zasady WCAG
1. Postrzegalność
Użytkownik musi mieć możliwość odebrania informacji – niezależnie od tego, jakim zmysłem się posługuje.
Przykłady:
- tekst alternatywny do obrazków (np. opis „Koszyk z jabłkami” zamiast pustego miejsca),
- napisy w filmach i transkrypcje nagrań,
- odpowiedni kontrast kolorów (czarny tekst na białym tle zamiast jasnożółtego na białym).
2. Funkcjonalność
Interfejs musi być możliwy do obsłużenia w różny sposób, nie tylko myszką.
Przykłady:
- możliwość poruszania się po stronie samą klawiaturą (np. za pomocą klawisza TAB),
- przyciski i linki wystarczająco duże, by dało się w nie trafić także na ekranie dotykowym,
- brak elementów migających zbyt szybko (mogą wywołać ataki epilepsji).
3. Zrozumiałość
Treści i interfejs muszą być proste i przewidywalne.
Przykłady:
- używanie prostego, zrozumiałego języka,
- spójne działanie elementów – jeśli przycisk „Wyślij” zawsze oznacza wysyłkę, to nie może raz oznaczać też „Zapisz do szkicu”,
- podpowiedzi i jasne komunikaty w formularzach (np. „Podaj adres e-mail w formacie: [email protected]”).

4. Solidność
Treść i kod powinny być kompatybilne z różnymi urządzeniami i technologiami asystującymi.
Przykłady:
- poprawny, semantyczny HTML, dzięki któremu czytniki ekranu „rozumieją”, że coś jest nagłówkiem, listą czy przyciskiem,
- strona poprawnie wyświetlająca się zarówno na komputerze, jak i smartfonie,
- brak uzależnienia od jednego typu technologii (np. tylko myszki).
3 poziomy dostępności
Aby łatwiej ocenić, w jakim stopniu strona spełnia wymagania, WCAG wprowadza 3 poziomy zgodności:
- Poziom A – absolutne minimum. Strona działa, ale tylko w podstawowym zakresie.
Przykład: formularz działa, ale nie ma etykiet pól – użytkownik niewidomy nie wie, co należy wpisać. - Poziom AA – standard rekomendowany i wymagany przez prawo w Polsce oraz UE.
Przykład: formularz ma etykiety, kontrast jest odpowiedni, a multimedia mają napisy. - Poziom AAA – najwyższy poziom, stosowany rzadziej, głównie w treściach wymagających szczególnej dostępności (np. edukacja, administracja publiczna).
Przykład: oprócz napisów film posiada także audiodeskrypcję i tłumaczenie na język migowy.
Dzięki temu prostemu podziałowi można łatwo ocenić, gdzie jest moja strona dzisiaj (np. tylko poziom A) i dokąd chcę dojść (np. AA, żeby spełnić wymogi prawne i być bardziej przyjaznym).

Elementy wchodzące w skład dostępnego produktu
Dostępność cyfrowa to nie jest jeden „dodatek” w projekcie, który można zrobić na końcu. To raczej cały proces – od projektowania graficznego, przez kodowanie, aż po przygotowanie treści i multimedia. Każdy z tych etapów może zadecydować o tym, czy użytkownik będzie mógł swobodnie korzystać ze strony lub aplikacji.
1. Projekt graficzny
To tutaj często pojawiają się pierwsze bariery – na przykład zbyt małe czcionki czy brak kontrastu.
Co warto uwzględnić:
- kontrast kolorów – tekst musi odróżniać się od tła (np. biały tekst na niebieskim tle zamiast jasnożółtego na białym),
- czytelne fonty – unikanie bardzo ozdobnych czcionek i zbyt małych rozmiarów,
- odstępy między elementami – przyciski nie powinny być zbyt blisko siebie (łatwo o przypadkowe kliknięcia),
- skalowalność – projekt musi dobrze wyglądać przy powiększeniu tekstu do 200%.
Przykład z życia: Strona sklepu internetowego z przyciskiem „Kup teraz” w kolorze jasnoszarym na białym tle. Dla osoby słabowidzącej ten przycisk jest praktycznie niewidoczny – a to kluczowy element procesu zakupowego.
2. Warstwa techniczna (kodowanie)
Dobry kod to fundament dostępności. Strona powinna być napisana w taki sposób, aby technologie wspierające (np. czytniki ekranu) mogły poprawnie ją odczytać.
Co warto uwzględnić:
- semantyczny HTML – stosowanie nagłówków <h1>–<h6>, list <ul>, przycisków <button>, zamiast divów bez znaczenia,
- ARIA (Accessible Rich Internet Applications) – specjalne atrybuty, które mówią technologiom wspierającym, czym jest dany element,
- nawigacja klawiaturą – wszystkie elementy interaktywne muszą być dostępne za pomocą TAB i Enter,
- responsywność – strona musi działać na smartfonach, tabletach i komputerach.
Przykład z życia: Formularz kontaktowy bez oznaczeń pól – dla użytkownika korzystającego z czytnika ekranu każde pole brzmi „Pole edycji tekstu”, zamiast „Imię”, „E-mail”, „Wiadomość”.
3. Treści
Nawet najlepiej napisany kod nie pomoże, jeśli treści będą nieczytelne.
Co warto uwzględnić:
- nagłówki – porządkują treść, ułatwiają czytanie i „skanowanie” artykułów,
- listy i akapity – dzielenie długich bloków tekstu na krótsze fragmenty,
- opisy linków – zamiast „kliknij tutaj” lepiej napisać „pobierz raport w PDF”,
- teksty alternatywne do obrazów – krótkie, rzeczowe opisy, które oddają sens ilustracji.
Przykład z życia: W artykule znajduje się wykres pokazujący wzrost sprzedaży. Osoba niewidoma nie zobaczy go, ale może przeczytać opis alternatywny: „Wykres pokazuje 20% wzrost sprzedaży w pierwszym kwartale 2025 roku”.
4. Multimedia
Coraz częściej treści w sieci to nie tylko tekst, ale też filmy, podcasty czy webinary. One również muszą być dostępne.
Co warto uwzględnić:
- napisy w filmach – nie tylko dla osób niesłyszących, ale i dla tych, którzy oglądają bez dźwięku,
- transkrypcje podcastów i nagrań audio,
- audiodeskrypcja – dodatkowy opis do filmów wyjaśniający, co dzieje się na ekranie,
- unikanie migających elementów – błyski mogą powodować ataki epilepsji.
Przykład z życia: Firma organizuje webinar, ale nie udostępnia napisów ani transkrypcji. Osoba niesłysząca nie skorzysta z nagrania, a ktoś jadący w tramwaju bez słuchawek też odpuści.
5. Formularze i interakcje
To często najtrudniejszy element dla użytkowników. Formularz źle zaprojektowany może uniemożliwić złożenie zamówienia czy wysłanie zgłoszenia.
Co warto uwzględnić:
- etykiety pól – jasne i widoczne („Adres e-mail”, zamiast pustego pola),
- komunikaty o błędach – zrozumiałe („Adres e-mail jest niepoprawny”), a nie enigmatyczne („Błąd 404”),
- logiczna kolejność pól – tak, aby po użyciu klawisza TAB kursor przechodził w odpowiednie miejsce,
- przyjazne captchy – zamiast trudnych do odczytania obrazków warto używać prostych pytań lub alternatyw opartych na logice.
Przykład z życia: Formularz rejestracyjny z klasycznym obrazkowym „captcha”. Dla osoby niewidomej to bariera nie do pokonania – w efekcie nie może założyć konta.
Jak widzisz, dostępność to synergia projektowania, kodu i treści. Jeśli zadba się tylko o jeden element, a zaniedba inny – produkt wciąż nie będzie w pełni dostępny.

Inkluzywny język, czyli jaki?
Dostępność cyfrowa to nie tylko kod i grafika – to również sposób komunikacji. Nawet najlepiej zaprojektowana strona internetowa nie będzie naprawdę dostępna, jeśli treści będą niezrozumiałe, pełne skomplikowanego języka czy wykluczających sformułowań.
Inkluzywny język oznacza pisanie tak, aby każdy mógł zrozumieć treść, poczuć się uwzględniony i nie miał wrażenia, że komunikat nie jest do niego skierowany.
1. Prostota i zrozumiałość
Treści w internecie powinny być pisane jasno i konkretnie.
- Źle: „Dokonaj rejestracji w niniejszym systemie w celu finalizacji procesu aplikacyjnego.”
- Dobrze: „Zarejestruj się, aby dokończyć zgłoszenie.”
Dlaczego? Prosty język jest łatwiejszy dla osób z dysleksją, seniorów, użytkowników z mniejszą znajomością języka polskiego czy osób korzystających z czytników ekranu.
2. Neutralność i różnorodność
Warto pisać tak, by nikogo nie wykluczać i nie narzucać jednej perspektywy.
- Źle: „Drogi kliencie” (zakłada, że odbiorca to mężczyzna).
- Dobrze: „Drogi kliencie / droga klientko” albo po prostu „Dzień dobry”.
- Źle: „Każdy student powinien zaliczyć przedmiot.”
- Dobrze: „Wszyscy studenci i studentki powinni zaliczyć przedmiot.”
Neutralny język sprawia, że każdy użytkownik czuje się zauważony i szanowany.
3. Struktura i czytelność treści
Długi, niepodzielony blok tekstu to bariera sam w sobie. Warto stosować:
- nagłówki (np. „Jak wypełnić formularz krok po kroku”),
- listy punktowane zamiast jednego ciągłego akapitu,
- krótkie zdania i unikanie wielokrotnych przeczeń.
Dzięki temu treści są łatwiejsze do „przeskanowania wzrokiem” i prostsze do przeczytania w czytnikach ekranu.
4. Konkret zamiast ogólników
Niezrozumiałe linki i przyciski to częsty problem.
- Źle: „Kliknij tutaj” (osoba korzystająca z czytnika ekranu nie wie, dokąd prowadzi link).
- Dobrze: „Pobierz raport w PDF” albo „Przejdź do formularza kontaktowego”.
5. Język przyjazny i wspierający
Ważne są też komunikaty, które pojawiają się w interakcji z użytkownikiem, np. w formularzach.
- Źle: „Błąd! Formularz nie został poprawnie wysłany.”
- Dobrze: „Nie udało się wysłać formularza. Sprawdź, czy uzupełniłeś pole e-mail.”
Przyjazny ton sprawia, że użytkownik nie czuje się winny ani zagubiony, tylko ma jasną podpowiedź, co poprawić.
6. Uwzględnianie osób o różnych potrzebach
Inkluzywny język oznacza także wrażliwość na różne sytuacje życiowe.
- Źle: „Podaj nazwisko panieńskie matki” (zakłada tradycyjny model rodziny).
- Dobrze: „Podaj nazwisko rodowe rodzica/opiekuna.”
- Źle: „Zaloguj się, aby zamówić bilet.”
- Dobrze: „Zaloguj się lub skorzystaj z opcji zakupu bez logowania.” (ułatwia życie osobom, które nie chcą zakładać konta).
Inkluzywny język to prostota, szacunek i otwartość na różnorodność. Dzięki niemu użytkownicy nie tylko rozumieją treści, ale też mają poczucie, że strona czy aplikacja została stworzona właśnie z myślą o nich.

Dostępność dedykowana wszystkim użytkownikom
Wiele osób myśli, że dostępność cyfrowa dotyczy wyłącznie osób z niepełnosprawnościami. To mit. Oczywiście, rozwiązania dostępnościowe są dla nich niezbędne, ale w praktyce korzysta z nich każdy użytkownik, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
Można powiedzieć, że dostępność to wygoda dla wszystkich, a konieczność dla niektórych.
1. Uniwersalne korzyści w codziennych sytuacjach
Napisy w filmach – nie tylko dla osób niesłyszących, ale też dla kogoś, kto ogląda w tramwaju bez słuchawek, albo uczy się języka obcego i chce lepiej rozumieć treść.
Dobre kontrasty – wspierają osoby niedowidzące, ale też każdego, kto korzysta z telefonu na dworze w pełnym słońcu.
Możliwość powiększenia tekstu – przydatna dla seniora, ale także dla każdego, kto nie ma przy sobie okularów.
Prosta i logiczna nawigacja – niezbędna dla osób korzystających z czytników ekranu, ale także przyspiesza życie każdemu, kto chce szybko znaleźć potrzebną informację.
Obsługa klawiaturą – kluczowa dla osób z niepełnosprawnościami ruchowymi, ale też wygodna dla programistów, testerów czy osób, którym po prostu zepsuła się myszka.
2. Dostępność a sytuacje przejściowe
Nie zawsze mówimy o trwałej niepełnosprawności – czasem dostępność przydaje się w tzw. sytuacjach przejściowych:
- złamana ręka - trudność w obsłudze myszki,
- pobyt w hałaśliwym miejscu - problem ze słyszeniem dźwięku,
- słabe łącze internetowe - brak możliwości załadowania ciężkiej grafiki,
- nocne korzystanie z telefonu - zmęczony wzrok, który wymaga większej czcionki.
Każdy z nas prędzej czy później znajduje się w sytuacji, w której „dostępność” staje się ogromnym ułatwieniem.
3. Lepszy UX dla wszystkich
Rozwiązania dostępnościowe to tak naprawdę najlepsze praktyki UX (User Experience).
- Prosty język - szybciej rozumiemy treść.
- Jasne komunikaty o błędach - szybciej poprawiamy formularz.
- Dobre opisy linków - łatwiej odnajdujemy to, czego szukamy.
- Odpowiednie nagłówki - szybciej skanujemy artykuł i znajdujemy potrzebny fragment.
To sprawia, że dostępne produkty są po prostu wygodniejsze i bardziej intuicyjne – niezależnie od tego, kto z nich korzysta.
4. Dostępność jako inwestycja
Patrząc szerzej – dostępność cyfrowa to nie tylko kwestia etyki czy prawa, ale także inwestycja w jakość i zasięg:
- więcej użytkowników to strona dostępna dla większej grupy odbiorców,
- większa satysfakcja klientów oznacza, że produkt jest łatwy w obsłudze,
- lepsza pozycja w Google to dostępność, czyli poprawna struktura i semantyka,
- mniej barier to mniej porzuconych koszyków w e-commerce i mniej błędów w formularzach.
Dostępność nie jest luksusem ani dodatkiem – to fundament nowoczesnych produktów cyfrowych. Dzięki niej internet staje się przestrzenią przyjazną i wygodną dla każdego.
formularz kontaktowy
Jeśli masz jakieś pytania lub chciałbyś zrealizować z nami projekt zapraszamy do kontaktu.
Tworzymy sklepy internetowe i strony internetowe dla firm w całej Polsce
Wybierz miasto z którego jesteś lub do którego masz najbliżej żeby dowiedzieć się więcej o usłudze tworzenia przez nas sklepów internetowych i stron internetowych.
- Strony internetowe Częstochowa
- Strony internetowe Kraków
- Strony internetowe Olsztyn
- Strony internetowe Warszawa
- Strony internetowe Wrocław
- Strony internetowe dla firm
- Strony internetowe dla prawników
- Strony internetowe dla deweloperów
- Strony internetowe Rzeszów
- Strony internetowe Lublin
- Strony internetowe Katowice
- Strony internetowe Kielce
- Strony internetowe Radom
- Strony internetowe dla biur nieruchomości
- Strony internetowe Szczecin
- Strony internetowe Gdańsk
- Strony internetowe Poznań
- Sklepy internetowe Częstochowa
- Sklepy internetowe Kraków
- Sklepy internetowe Olsztyn
- Sklepy internetowe Warszawa
- Sklepy internetowe Wrocław
- Sklepy internetowe Rzeszów
- Sklepy internetowe Lublin
- Sklepy internetowe Katowice
- Sklepy internetowe Kielce
- Sklepy internetowe Radom
- Sklepy internetowe Szczecin
- Sklepy internetowe Gdańsk
- Sklepy internetowe Poznań
